Myśląc kreatywnie, kupiłam sukienkę, którą postanowiłam przerobić na spódnicę dla mamy.
Nie jestem fanką długich spódnic, a trening umiejętności zawsze się przyda.
Materiał fajny i leją się.
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie to bardzo szybka przeróbka. Niestety najwięcej czasu zajęło mi rozpruwanie, a później podkładanie dołu.
U góry wstawiam szeroką gumę, która idealnie komponuje się kolorystycznie i podkreśla linię talii.
Dół sukienki skróciłam też o falbanę, aby nie była za długa.