Ostatnio na zakupach zachciało mi się białej koszuli. Nie mogąc się oprzeć wyprzedażowej pokusie, skusiłam się na jedną.
Dopiero po prawie miesiącu, kiedy postanowiłam ją założyć zorientowałam się, że brakuje w niej guzika pod szyją, a do tego guziki przy rękawach są takie sobie.
Uznałam to za dobrą zachętę do zmiany na bardziej ekskluzywny wygląd – a wszystko to kosztem pięciu nowych ślicznych guziczków.