Im więcej szyję lub tworzę, tym coraz bardziej się przekonuje, że szczegóły są najgorsze.
Jak się okazuje uszycie spódnicy zajmuje mniej czasu niż zrobienie sześciu kokardek z bardzo sztywnego i trudnego do przebicia igłą materiału.
A jeszcze to nie koniec, bo muszę wymyślić w jaki sposób je przyszyć – po przymiarce już wiem, że łatwo nie będzie
Jedyne co mnie jeszcze motywuje to fakt, że chcę w końcu zobaczyć efekt końcowy mojego pomysłu.
Jak się okazuje uszycie spódnicy zajmuje mniej czasu niż zrobienie sześciu kokardek z bardzo sztywnego i trudnego do przebicia igłą materiału.
A jeszcze to nie koniec, bo muszę wymyślić w jaki sposób je przyszyć – po przymiarce już wiem, że łatwo nie będzie
Jedyne co mnie jeszcze motywuje to fakt, że chcę w końcu zobaczyć efekt końcowy mojego pomysłu.