Czym jest konkurs "Szycie na pokaz 2019"
Myślałam, że sobie daruję, ale jednak nie mogłam odpuścić sobie konkursu „szycie na pokaz 2019”.
Pokaz ten organizują wspólnie: Ultra Maszyna, Tkaniny Karoliny i Burda, a to wszystko na Międzynarodowych Targach Tekstylnych Fast Textile organizowanych w Nadarzynie.
Aby się dostać do finału należy: albo wygrać w konkursie szyciowym (organizowanym w każdy miesiącu przez Ultra Maszynę i Burdę), albo wziąć udział w konkursie kwalifikującym do pokazu (szyjąc pełną stylizację). Tą drugą drogą dostałam się ja 🙂
Natomiast, aby walczyć o główną nagrodę, tym razem ploter, należało uszyć jakieś akcesoria z tkanin dostępnych w sklepie Tkaniny Karoliny.
Pomysł na stylizację do konkursu "Szycia na pokaz 2019"
Szczerze mówiąc, to nie miałam długo pomysłu na to, z czego stworzyć pełną stylizację. Wynikało to z faktu, że niestety uszycie spodni nie wchodzi u mnie w grę, bo wiecznie coś źle się układa, a spódnice są mi niepotrzebne, bo i tak ich nie noszę. Dlatego największy problem stanowił dół stylizacji. W końcu uznałam, że uszyję spódnicę, którą będę mogła wykorzystać w wakacje na jakimś wyjeździe.
Początkowo myślałam, że będzie to spódnica w kształcie litery „A”, jednak to mi kompletnie nie pasowało do mojego stylu. Uznałam, że musi to być coś z wysokim stanem i zakładkami z przodu. Tak właśnie zaczęło się przeszukiwanie Burd. Niestety nic nie spełniało moich oczekiwań. Ale … wpadłam na pomysł, że może przemodeluję jakiś wykrój spódnicy, który najbardziej będzie się nadawał. I tak na nowo zaczęłam przeszukiwanie czasopism.
W końcu wpadła mi w oczy spódnica ołówkowa z wysokim stanem, którą uznałam za idealną do modelowania.
Góra stylizacji była dla mnie oczywista, czyli golf. Brakowało mi tylko jeszcze czegoś, jakiegoś wierzchniego ubrania i tu poratował mnie kożuszek, który uszyłam na początku wiosny tego roku.
Najgorzej było z akcesoriami – miałam początkowo pomysł, że uszyję elegancką nerkę w kształcie owalnej torebeczki, ale uznałam, że i tak nie będę tego nosić, więc po co mam to szyć. Później pojawił się pomysł na rękawice i beret. Rękawice po uszyciu wyglądały jak robocze, więc je wywaliłam, zaś beret uszyłam z wykroju innego niż planowałam.
Pokaż mi swoją stylizację, a powiem Ci, z jakich wykrojów pochodzi
Czy patrząc na moje ubrania, jesteście w stanie powiedzieć, z których wykrojów powstały? Chyba nie, bo trochę, a może więcej niż trochę, pozmieniałam.
Golf powstał z wykroju na body, spódnica z wykroju na spódnicę ołówkową, zaś kożuszek z wykroju na kurtkę.
Chyba w końcu nabrałam więcej odwagi na modelowanie i eksperymentowanie z wykrojami.
W końcu stresior puścił i już tak nie przeżywam, co będzie jak coś spierdzielę. Oczywiście wszystko staram się przemyśleć, a nawet w przypadku tej spódnicy, zrobiłam przeszycie próbne!
Opis kożuszka oraz perypetie związane z jego szyciem znajdziecie we wpisie.
Aby powstał golf, pozbyłam się z wykroju części majtkowej i delikatnie przedłużyłam dół bluzki. Patrząc na to obecnie, mogłabym dodać jeszcze z jakieś 4-5 długości.
Spódnica, to same zmiany, tzn. boczne części przodu spódnicy przecięłam po łuku i dolną część poszerzyłam robiąc zakładki. Natomiast w przedniej części przodu dodałam rozporek. Tylna część spódnicy pozostała oryginalna. Całą długość spódnicy skróciłam do 2/3 uda. W ten sposób osiągnęłam poszerzenie w biodrach, które ładnie zaokrągla biodra i wysmukla optycznie talię.
Materiały na stylizację
Szczerze mówiąc, to zamawiając na Miękkie materiał na golf i spódnicę, nie byłam pewna czy wezmę udział w konkursie. Wyszłam z założenia, że jeśli uda mi się stworzyć to co mam w głowie, to spróbuję swoich sił. Na stronie sklepu, ku mej uciesze przed mymi oczami, pojawiła się cudowna dzianina w centki leoparda!!! Nie było mowy, aby był jakikolwiek inny materiał. Zostało tylko dobrać coś na spódnicę. Ostatecznie wypadło na wiskozę w przepięknym karmelowym kolorze. Kiedy przyszły materiały, okazało się, że wiskoza jest za delikatna na spódnicę, o której myślę. Więc na nowo zaczęło się przeszukiwanie pudeł z materiałami. Pamiętałam, że kiedyś kupiłam czarną grubszą tkaninę, która powinna mi wystarczyć na spódnicę.
Do uszycia beretu zgodnie z zasadami konkursu, użyłam materiału ze sklepu Tkaniny Karoliny – weluru tapicerskiego. Zamiast podszewki użyłam weluru z ubiegłego roku, który kupiłam na torebkę do konkursu szycia na pokaz.
Muszę się Wam do czegoś przyznać
Zamawiając materiały na golf i spódnicę, powiedziałam Andrzejowi (właścicielowi sklepu Miękkie), że planuję uszyć z tego stylizację, w której pójdę na wybiegu szycia na pokaz.
Podobnie rzecz się miała z Burdą, okazało się bowiem, że pokaz i warsztaty, które miałam poprowadzić z Burdą, miały odbyć się tego samego dnia. A ja jeszcze nie mając uszytych rzeczy, napisałam do Burdy, czy da się coś zrobić, bo chcę wystąpić na pokazie, ale nie chcę rezygnować z prowadzenia warsztatów.
Wyszłam jakimś cudem z założenia, że dostanę się do finału – haha – nie wiem, jak i dlaczego, ale takie pewne przekonania mogłyby mi towarzyszyć częściej.
Ostatecznie do finału konkursu się dostałam, tak jak zapowiedziałam to Andrzejowi z Miękkie i Pameli z Burdy.
Dlaczego tak zależało mi na wzięciu udziału w "Szyciu na pokaz 2019"?
Ponieważ to przede wszystkim dobra zabawa. Rok temu chwilę przed wyjściem na wybieg moje serce waliło jak przed egzaminem, a nogi były jak z waty. Jednak kiedy ruszyłam, wszystko spłynęło ze mnie i czułam się bardzo fajnie. Poznałam wtedy też wiele szyjących dziewczyn, część z nich znałam już z internetu. Do tego niesamowite jest przyglądanie się uszytym ubraniom. Uwierzcie mi, to co widzicie na zdjęciach często nie oddaje tego, co jest w rzeczywistości.
W tym roku było podobnie. Nie denerwowałam się już tak, ale poznałam kilka nowych fajnych dziewczyn, z którymi dobrze się bawiłam na backstage’u. Niestety z tego względu, że między próbą, a występem, prowadziłam zajęcia jako Mentorka Burdy, to wielu szyjących kobiet nie poznałam i nie miałam kiedy obejrzeć ich ubrań czy uszytych akcesoriów.
Dziewczyny szyją piękne ubrania, a jeśli chodzi o akcesoria, to ten konkurs wyzwala u wielu szyjących, niesamowitą kreatywność. Moim faworytem pod względem akcesoriów był kuferek Agnieszki Klemińskiej – kuferek był dopracowany pod każdym względem, podobnie jak jej stylizacja.
Cieszę się, że nie muszę siedzieć w komisji, bo jeśli chodzi o wybór, która uszyta stylizacja jest najlepsza, to jakiś kosmos. Każda dziewczyna szyje, to co jej w duszy gra i co jest z nią spójne. Styli jest tyle ile dziewczyn na wybiegu. Nie da się tak naprawdę tego porównać i wybrać najlepszej pracy. Może gdyby był jeden określony wąski zakres, typu, np. suknie wieczorowe, to byłoby inaczej, ale tu jest totalna dowolność.
Czy jestem zadowolona ze swojej stylizacji?
Kożuszek uwielbiam i noszę, gdy tylko mogę, czyli, kiedy pasuje mi do stylizacji.
Golf jest dokładnie taki jaki chciałam i bardzo go lubię, a do tego jest ciepły i pasuje do większości moich rzeczy.
Spódnica, tak jak mówiłam, nie lubię spódnic, a te szyłam z myślą o lecie. Poza pokazem jeszcze jej nie miałam na sobie.
Beret – jeśli mam być szczera, nie lubię go i na pewno go nie włożę. Zastanawiam się na co go przerobić 😉
Wykroje
Kożuszek
Burda 10/2016
Model 119 (kurtka)
Rozmiar 36
Materiał: imitacja kożucha
Golf
Kocham szycie 8/2019
Model 105 (body)
Rozmiar 36
Materiał: dzianina typu punto
Spódnica
Burda 4/2012
Model 118
Rozmiar 36
Materiał: tkanina bawełniana
Beret
Kocham szycie 1/2018
Model 133
Rozmiar 58
Materiał: welur tapicerski
Stylizacja i makijaż: FemStyleWay
Zdjęcia: narzeczony (M.B.)
Czy można zobaczyć gdzieś pokaz?
Oczywiście 😉
Linki i filmy wstawiam poniżej 🙂
Miłego oglądania 😉
Szycie na pokaz 2019 – autor filmu: narzeczony (M.B.)
Szycie na pokaz 2018 – autor filmu: narzeczony (M.B.)
Przypominajka jak było w ubiegłym roku
Szycie na pokaz 2019 – teledysk – film jest własnością sklepu Tkaniny Karoliny
Szycie na pokaz 2019 – film jest własnością sklepu Tkaniny Karoliny
Pełna relacja z pokazu
Pingback: Czarny golf z rozcięciami - dr Szyje
Pingback: Koszula w stylu safari - dr Szyje
Pingback: Top z dekoltem carmen - dr Szyje