Kto tak jak ja ma małe doświadczenie w szyciu, szczególnie tkanin, to albo tego nie doświadczył, albo doświadczył i wyciągnął wnioski, albo też tak jak ja zapomniał o tej jednej ważnej rzeczy!
Tkanina, tkaninie nie równa!!! Zasada, o której zawsze trzeba pamiętać i przez, którą zaprzestałam szycia spodni.
Mam tu na myśli, że pomimo tego samego szablonu i wycięcia co do milimetra materiału, niestety dana rzecz może bardzo źle się układać. Wynika to z tego, że np. materiał jest ciut gruszy, sztywniejszy, mniej lejący, itp.
Tak też było w przypadku tej bluzki. Podekscytowana wcześniejszym sukcesem, zabrałam się za szycie, a tu niespodzianka – bluzka odstawała mi na ramionach i tylnej części szyi. Materiał był sztywniejszy i grubszy.
Niestety bez korekty nie było mowy o noszeniu.