Komplet w stylu lat 50.
Uwielbiam modę lat 50. i 60., i gdybym miała się cofnąć w czasie, to właśnie do tych lat. Kobieta była zawsze kobieco ubrana, zawsze makijaż i zrobione włosy. Niesamowite! Sylwetki…
Uwielbiam modę lat 50. i 60., i gdybym miała się cofnąć w czasie, to właśnie do tych lat. Kobieta była zawsze kobieco ubrana, zawsze makijaż i zrobione włosy. Niesamowite! Sylwetki…
Kochane lato, wakacje, urlopy, a więc czas na lekkie, luźne i zwiewne ubrania. W tym roku obiecałam sobie, że większość ubrań, które znajdą się w mojej szafie, wyjdzie spod mojej…
Nastał czas, kiedy wizja dwurzędowej sukienki zmaterializowała się. To była miłość od pierwszego ujrzenia. Kwietniowa Burda, w ramach „urodzinowego prezentu”, pojawiła się z cudowną sukienką przypominającą dwurzędowy trencz. Krój ma…
W maju Ultramaszyna ogłosiła konkurs na przeróbkę ubrania - "niewyrzucam" "przerabiam". Zobaczyłam ogłoszenie, później o nim zapomniałam i dopiero na koniec miesiąca znowu zobaczyłam przypomnienie. Dzień przed 1 czerwca, zastanawiałam…
U mnie w mnie ciąg dalszy uzupełniania szafy, a wraz nim nowe modele, których nigdy wcześniej nie było w mojej garderobie. Od jakiegoś czasu lubuję się w szerokich koszulowych bluzkach. Do…
Czas przywitać mój nowy, zapowiadany we wcześniejszym wpisie uszytek!!! Nastąpił mały poślizg z wpisem, ale to dlatego, ze czekałam na możliwość zrobienia zdjęć. Tak czy inaczej w końcu mogę się…
Czas na drugą część wskazówek co do sylwetek, którym dedykowane są modele w Burdzie 4/2018. Sukienka 104 - mój faworyt!!! Bardzo dobrze sprawdzi się u drobnych pań, nadając krągłości sylwetce.…
W tym poście dokończę opis wskazówek do tego numeru. Także wszystkie panie, które nie znalazły interesującego je modelu we wcześniejszym wpisie, znajdą go tu. Płaszcz/sukienka 104 - świetny dla prawie…
Czas dokończyć to co zaczęłam, czyli opisać modele, które pozostały nietknięte we wcześniejszych postach. Dziękuję za lajki oraz miłe komentarze do poprzednich wpisów na fb i instagramie (jeśli ktoś nie…
Zbliżały się trzecie urodziny pewnego małego mężczyzny, więc uznałam, że podaruję mu uszyte przez siebie ubranko. Przeszukałam wszystkie swoje Burdy i nic nie było na rozmiar 98. Już się prawie…